Okazało się , że pierwsza polly jest deczko za duża dla Polly;) Powstała 50 cm Polusia;) Dawno nie robiłam takiej maleńkiej anieliczki , chociaż to chyba wzrost zgodny z szablonem książkowym . Po południu uszyła się kolejna łazienkowa kobitka i ta jest obecnie do wzięcia ;)
Dziś u mnie normalnie jesień w powietrzu . Zrobiło się bardzo zimno jak dla mnie:/ Trzeba zakłądać bluzy , spodnie , skarpety , ale ja dziś jedynie z ranka pranko chciałam wywiesić , więc ominęło mnie przyodziewanie tylu szmatek. Jutro debiut przdszkolny starszaka , a właściwie spotkanie adaptacyjne;) Ehhhhh , od września matka będzie musiała ogarniać się z samego ranka :)
hi hi hi ... no to czekam na tą laskę żeby mojego sobowtóra pokazywać znajomym ;DDD
OdpowiedzUsuńJesteś zdolniacha !!!!!!! Dzięki !!!!
Obydwie kochane i pięknościowe!
OdpowiedzUsuńOoo i te paski takie Poluśkowe :D Skoro mini Polly ma 50 cm to te zwyczajowe Twoje panny ile mają?!
OdpowiedzUsuńo rany kobieto kiedy ty je szyjesz istna fabryka elegantek :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie Delfinko jesteś niespokojna Dusza ;)
OdpowiedzUsuńKolejne urocze pannice anielice. U mnie też już czuć jesień w powietrzu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
cudne te Anielice! Wiesz, że jestem Twoją ogromniastą fanką? ;) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńU nas też paskudnie się jakoś ostatnio zrobiło, nie ma co, jesień chyba nadciąga... Kobitki twoje śliczne, jak zawsze, kochana, buziaki :)))
OdpowiedzUsuńŚwietna ta mała Pollusia i łazienkowa panna wspaniała :)
OdpowiedzUsuńA jesień już nadchodzi, wszak wrzosy już zakwitły...i mgły się ścielą nisko...a ja marsz do szkoły, moją pierwszoklasistkę odprowadzać!
Pozdrawiam
Fajniusie :)
OdpowiedzUsuńTa w okularkach jest odjazdowa. Chociaż i kąpielowej niczego nie brakuje;) Obie są warte grzechu;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki u mnie, szkoda że w pesymistycznych nastrojach bylam..ale dzieki temu mogę teraz i ja do Ciebie zaglądać:-) anielinki robisz śliczne, bardzo mi się podobają.. A więc proponuję wspólną terapię. Najważniejsze u mnie to nie myśleć w przód, i będzie dobrze:-)
OdpowiedzUsuńnormalnie szok! te maleńkie okularki zwaliły mnie z nóg! są fantastyczne!!! :)))
OdpowiedzUsuńw ogóle obie panny są boskie! :)
Obydwie urocze:)
OdpowiedzUsuńŚliczne Anielinki - uszyte z taką niezwykłą dbałością o detale.Podziwiam za cierpliwość w wypychaniu ciałek i strojeniu w te Sliczne ubranka i inne drobiazgi.Efekt końcowy niesamowity!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
a ja nadal jestem w szoku w jakim Ty je szyjesz tempie ! no chylę czoła ! anielica cuuudna !
OdpowiedzUsuńOkularnica jest po prostu fantastyczna! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńObie panny są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńTe okularki i ten szlafroczek ...! Jedna rządzi, druga wymiata :D
OdpowiedzUsuń