poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Majóweczka za chwilkę

Straszliwie czas ucieka ... ledwie marudziliśmy jak  mroźno , a już zieleni się w koło, kwitną drzewa owocowe , a przedwiosenne krokusy będa cieszyć za rok .Macie szczególne plany na majóweczkę? My wybieramy się tradycyjnie do teściów , pogoda średnia raczej zapowiada się , więc wyjazd do Sławy odłożymy na lepszą pogodę .A co w szyciu słychac ? A no jakoś nie wiele ...chociaż pewnespotkania moga zaowocoać w przyszłosci . :) Póki co oddaje się grzebaniu w ziemi prze pół dnia ,aż do bołu pleców ... uwielbiam to :)A dziś zamówieniowe anielice czyli kolejna Pani adwokat , Zosia kochjaca grę na skrzypcach i jej mama - kosmetyczka , króliczek i turkusowa naieliczka . Gromadka różnorodna i kolorowa jak wiosna :) Udanych , majowych dzionków Wam życzę :*














piątek, 5 kwietnia 2013

Milczę ....

... ale w temacie bardzo drażliwym dla wszystkich w ostatnim czasie czyli tym co za oknem .:) Też mieliśmy snieżnego króliczka , też chodzimy nadal w zimowych ciuchach , też czekamy ... :) Moje parapety zalegają kapustki , kalarepki , sałata wczesna , papryczki i pomidory wszelakiej maści ... niedługo do ogrodu je wyporowadzę ... niedługo;). Święta minęły szybciutko , a zamówinia, domowa krzatanina, przygotowanie do kiermaszu  , warsztaty i inne sprawy tak mnie zajęły , że jakoś nie złozyło się zaznaczyć na blogu świateczny czas. Troszke krótkie te święta , człek nim zacznie świetować to musi myśleć o codzienności . :) Powróciłam  po króciutkiej przerwie do szycia ... zmusiły mnei zamówienia , bo pewnie leniuch nadal tkwił by we mnie ... :D Tym razem kiermasz w naszej Galerii Świdnickiej był dla mnie bardzo owocny , aż toreb brakło mi do pakowania :))). Druga sprawa ... ten kiermasz winny jest mojej teraźniejszej pracy , z czego oczywiście bardzo cieszę się . Pani prawniczka już w stolicy , trio czeka na podróż , a delikatne kobietki czekają na pewną Panią , która na kiermaszu zakupiła anieliczkę , baaaa napędziła jeszcze dwie koleżanki , i teraz chce obdarować bliskich dwoma anielicami . :) Gęba się śmieje od ucha do ucha jak człek wię , że ta dłubanina sprawia przyjemność nie tylko mnie ... z resztą co aj będę pisac ... kto tworzy ten wie o co chodzi :) 
Pozdrówka dla Was i mimo wszędobylskiego marudzenia o tym co za oknem ona przyjdzie .... tak , tak przyjdzie wiosenka .... napewno.... A niech mi kto za miesiąc na upał pomarudzi to udusze:D