Szybciutka relacja z dzisiejszego dzionka i do łóżka , bo spałam dziś 5 godzinke i zaraz połknę laptopa;) . Dziesiątka anielic czeka na podróż do Mikołajek czyli będą 4 kolejne .
A teraz szybciutko odpowiadam na pytanka . Skarpety na nogach to powód chłodnego wieczoru , na szczęście zdrowa jestem jak rydz;) . Pytacie o włosięta anielin . Właśnie kończy mi się genialny materiał na włoski :/. A jest to sweterek z wełenki , nić gruba , pieknie dzieli się grzebieniem na burzę loków. Włosy przyszywam na przedziałku i potem welną i wielgachną igłą formuje fryzurki przszywając gdzei trzeba , żeby włosięta nie odchodził od główki , ot taki sobie to opis , ale inaczje nie umiem;) Dobranoc kochani.
Kochana, ty to masz express tempo w produkowaniu kolejnych Anielic:D
OdpowiedzUsuńWszystkie słodkie jak zawsze,
Pozdrawiam gorąco i życzę słodkich snów:-)
Dzięki za opis :) Nadal podziwiam stylowość Twoich anielinek...
OdpowiedzUsuńAnieliny urocze i faktycznie jak to określasz ''włosieta'' misternie ułożone.
OdpowiedzUsuńTo juz praca na "akord", bo inaczej tego nazwac nie mozna, ale wazne zeby efekty byly zawsze takie udane :) Mysle ze moglabys smialo brac udzial w jakims konkursie na najslodsze i najszybsze ( w produkcji) anielinki :)
OdpowiedzUsuńZauroczona jestem Twoimi Anielicami... ;-))
OdpowiedzUsuńDelfino- śliczne jak zawsze! Pierwsza z sukienką kremowa i delikatną falbanką, to moja faworytka. Z miejsca bym przygarnęła;)Włosy lalom upinasz po prostu bajecznie. Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńWitaj.Dziękuję za wizytę i komentarz :)
OdpowiedzUsuńTwoje lale są słodkie.Zaglądam do Ciebie z prawdziwą przyjemnością. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
No widzę że nie próżnujesz :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczne kobity!
OdpowiedzUsuńw3 życiu bym nie wpadła, że to porozdzielana wełna myślałam, że jakaś specjalna włóczka a opis wydaje się prosty ale wiadomo pozory mylą :))) Tobie to cudnie wychodzi a innym nie koniecznie :))) i pozdrawiam wełniane skarpety bo ja też jak jest lekko chłodnawo to marznę od stóp i też mam takie a'la kapciochy wełniane z antypośliziem :)))
OdpowiedzUsuńTy rzeczywiście masz niezłe przyspieszenie :) Anielice, jak zwykle zresztą, pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Panienki jak zwykle piękne, wytworne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
bizuterium.blogspot.com
masz niesamowite tempo,a przy tym dbałośc o szczegóły. Piekne Lale
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Doborowe towarzystwo! :)
OdpowiedzUsuńcudowne są!
OdpowiedzUsuńSą piękne!!!
OdpowiedzUsuńJ:O)
Urocze damy:)
OdpowiedzUsuńPiękne, piekne jeszcze raz piękne
OdpowiedzUsuń