wtorek, 13 lipca 2010

Fioletowo - wrzosowe trio;)





Dziś mi natchneinie powróciło i uadło ukończyć się trzy anielice w odcieniu fioletu . Ernestynka, Martynka i Lucynka powstały z zamówienia sympatycznej Marty , która właśnei zaczęła przygodę blogową http://malami81.blogspot.com/ . MAm nadzieję , że przypadną do gustu ;) . Szybciutko wrzucam foteczki i lecę pod prysznic przed wędrówką po blogach Waszych kofane;) Ostatnia fotka robiona przed momentem , więc wybaczcie jakość.

11 komentarzy:

  1. Śliczne! Jak Ty wszywasz rękawy? Dla mnie to nadal próg nie do przejścia hahaha

    OdpowiedzUsuń
  2. jakież one wdzięczne ... i w pięknych kolorkach :)
    z pewnością się spodobają :)

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. MAmo Kini , jak by to ci wytłumaczyć. Rękawek wycinam zaokrąglony , przykładam do miejsca gdzi ma być , ale zaczynam od środka od samego ramienia . Lecę w dół połowę i potem obracam i drugą częśc. Nie wiem czy jasno to anpisąłm:/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze śliczne Twoje a właściwie Marty anielice .
    Zajrzałam na blog Marty-zapowiada sie bardzo interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczności, kocham ten kolor ostatnio! :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczne fioletowe panny :)
    A jakie mają gustowne ubranka i imiona pięknie brzmiące.
    Podziwiam Twoje szycie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Anielice po prostu rozbrajające:-)
    W ogóle bardzo miło się zagląda na Twojego bloga i ogląda cuda stworzone z duszą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anioły są piękne. Super masz pomysły. Każda Anielica jest inna i mają super imiona. Masz talent bo tworzysz dzieła sztuki.
    Pozdrawiam
    Danka

    OdpowiedzUsuń
  9. boskie!!!!!!!!!!!!!!!!
    Nabrałam takiej chęci ich posiadania :) ,że za chwile sama spróbuję cos takiego stworzyć???
    Wątpliwa tylko sprawa,że mi sie uda
    Takie piękności mozesz tworzyć tylko Ty!!!

    OdpowiedzUsuń