... , a jest nim milecznie na blogu:D Znów wolny net , brak natchnienia i czasu oddalały wizję zmniejszania i umieszczenia jakiś fotek . A co robię? Walcze z filcem nadal ,ale mam już z górki .
Poza tym uszyło sie parę anieliczek . Miałam też nie typowe wyzwanie , bo szyłam parkę na wzór fotki . Byl to mój pierwszy , uszyty facet i na dokładkę żołnierz;). Weny coś mi brak do pisania, zamówenienia przedświąteczne czekają na szycie , więc pozdrawiam Was cieplutko i uciekam do pracy. Czy Was też tak zasypało śniegiem jak mnie?:D
Żołnierz jak się patrzy!!! Bardzo wiarygodna reprodukcja.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w realizacji zamówień świątecznych.
Pozdrawiam Sylwia.
Oj zasypało zasypało.
OdpowiedzUsuńTa anieliczka ma boskie rajtuzy ;>
A Pan żołnierz fajowski w tych "gumiaczkach " ;)))
Miłej pracy
Zasypało aż po kolana;) A wojskowy czaderski:)
OdpowiedzUsuńOj zasypało :( wojak super jak i pozostałe lalki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:) Przystojny wojak :) A anielice pięknie ubrane. Podziwiam talent i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne lalki, jak zwykle! :) A Marcelina u mnie robi furorę... :))
OdpowiedzUsuńZasypana pozdrawiam zasypaną i leci do robot, do roboty, do roboty :D:D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne Anielice i jakie śliczne ubranka! :)
OdpowiedzUsuńAnielice super jak zawsze, a żołnierz wyszedł rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńA co do śniegu to chyba cała Polska zasypana!!! I znowu trzeba śnieg odgarniac
Buziaki:)
Delfinko, zakochałam się w tym żołnierzu! Za mundurem panny sznurem... Przecudny jest, prześwietny, a te buty... no super!
OdpowiedzUsuń