piątek, 15 czerwca 2012

Kibicujemy , grabimy i szyję ...











Tak , tak na pierwszym miejscu u nas mistrzostwa ... chociaż ja to zerkam tylko , ale jutro pewnie ochrypnę . :) Popołudniu jedizemy do Wrocławia na strefę kibica ... będzie wesoło :). Grabimy , hakamy , kopiemy ... tak dalej powstaje grunt pod trawnik .. nasiona już czekają . A w tzw międzyczasie , powstają szyjątka  na zamówienie . nei za duże tego do pokazania , ale są :). Po emocjach dnia jutrzejszego , zapowiada sie gorący tydzień , bo muszę doszyć gromadkę aniołów do tej która posiadam i za tydzień jedziemy pokazać je na piknku w jednej z pobliskich miejscowości . Dziś króciutko ... dziękuję , ze zaglądacie i zostawiacie przemiłe słowa :) A jutro trzymajmy kciukasy za naszą reprezentację :D

11 komentarzy:

  1. Kciuki trzymamy oczwyiście, nie tylko za reprezentację, ale też za piknik :) Kurcze, żebym ja miała jakiekolwiek zamówienia to bym była zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Misia cudna :*
    Panienka beretowa zresztą również, jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymamy kciuki i szykujemy leki na gardło na niedzielę :) Nasi chłopcy dadzą radę Czechom!!!
    A Twoje szyjątka jak zwykle urocze i prześliczne :D
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. jak zwykle masz pełne ręce roboty! I jak zwykle uszyłaś cudeńka :)) pozdrawiam z gdańskiej strefy kibica! :*)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze piękności, powodzenia na pikniku i miłej zabawy w strefie kibica! Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle przecudne szyjątka.
    Pozdrawiam cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  7. sliczniutkie ... ale ta różowa anielica jest przeoblędna pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  8. Uszyłaś wspaniałą gromadkę:) Anielica-baletnica przesłodka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne jak zwykle :-) Wiem, że wszystko sama potrafisz uszyć, ale jeśli tylko masz ochotę to zapraszam do siebie na Candy :-) Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zwykle cudowności :)
    Zapraszam do zabawy w 11 pytań :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj!
    Niewiarygodne,że trafiłam do Ciebie dopiero dzięki wizytówce. Fantastyczne rzeczy wychodzą spod Twoich dłoni, Ola dzisiaj zasnęła z prywatną anielica pod pachą ;)

    Pozdrawiam sercecznie

    p.s. Chętnie dodałaby, blog do obserwowanych , ale ostatnio bloger u mnie kaprysi i wystawia moją cierpliwość na próbę.

    OdpowiedzUsuń