Witajcie :) Leń mnie ogarnął taki przez te trzy dni ... aż wstyd ;).Poza tym chłopaki okupowali komputer tak zawzięcie , że zastał mnie wieczór . I tak procedura llosowania została przeniesiona na dziś , warunki idealne , bo z kociakime na kolanach spokojnie mogę sobie wszystko sprawdzi , policzyc i wylosowac .Ale jak widac technicznie średnio to wypadło , ale myślę , że zdjęcia mojego szarka wynagrodzą słabe zdjecie wyników losowania ;). Czarek upodobał sobie moją skrzyneczkę , na drobiazgi szyciowe i często własnie tam leżakuje ;) Dziekuję Wam za udział w zabawie i liczne zaproszenia do Was :). A maszyna losująca wybrała numer 42 pod którym ukrywa się pewna Pani BB . Pani Beata miała problem z pozostawieniem komentarza pod postem i w końcu sie udało ... trud został nagrodzony i jeszce dziś anieliczka będzie w drodze do Pani . Miłego tygodnia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no cóż, gratulacje dla pani BB... ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wylosowanej!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni! Może następnym razem i mnie się uda :)
OdpowiedzUsuńGratuluje serdecznie. Piękny aniołek. Będzie się zwyciężczyni z niego bardzo cieszyć . Dziękuje za zabawę
OdpowiedzUsuńGratuluje i dzięki za miłą zabawę zapraszam na cany do mnie http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/2013/11/candy-na-dzien-dobry.html
OdpowiedzUsuńjaki słodziak
OdpowiedzUsuńGratuuluję i dziękuję za zabawę
Huuura ! Tak bardzo się cieszę. Anieliczka ma już imię Florka. Baaardzo, baaardzo dziękuję. czaruś rozkoszny. Pozdrawiam i również życzę miłego tygodnia :) BB
OdpowiedzUsuńgratulacje:)
OdpowiedzUsuńBoski kociak - gratulacje dla BB :)
OdpowiedzUsuńGratuluje z żalem, że mój anioł nie będzie miał koleżanki no ale cóż.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zabawę i podziwiam kotka :D
Gratulacje dla Beaty
OdpowiedzUsuńhandmadebyevi.blogspot.com
O kurczę przeoczyłam. Masz jakieś maleństwo- cudowne. Jeszcze nigdy nie widziałam tak leżącego na brzuchu kota, chociaż mój Miłek też wyczynia pozy niesamowite. A z Kaziem co się dzieje?
OdpowiedzUsuńKotek śpiący w szmatkach - urocze.
OdpowiedzUsuńGratuluję BB Florki. Dziękuję za zabawę i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo cóż tak to bywa z kotami wolo chodzącymi. W domu są jak na uwięzi, na dworze czekają ich problemy. Jak nie samochód to walka z innymi kocurami. Ciągle od znajomych słyszę takie przypadki, z kotkami trochę spokojniej.
OdpowiedzUsuńTen Twój maluch bardzo mi przypomina mojego pierwszego Miau, a właściwie córki. Ma takie same oczy Kleopatry. Słodkie są takie maluchy, choć w przypadku Miłka, to jego uroda wykwitła dopiero po roku, tak jak u brzydkiego kaczątka. Jednak miała czuja, że kiedyś będzie piękny.
Zdrówka życzę Waszej całej rodzinie, tej ludzkiej jak i kociej.
Pozdrówki.
congrats:)
OdpowiedzUsuńGratuluję:)
OdpowiedzUsuńI dziękuję za zabawę:)