rety , chyba powinnam odkurzyć bloga ?:) Chociaż z drugiej strony do porządków wiosennych chyba jeszcze trochę czasu , bo u nas zima w pełni i nie będę tu przeklinać ... Białe g... z nieba zasypało mi tulipankowe zwiastuny i nawet zasiana żerzucha pojedzona na kanapkach jakoś nie wyczarowała odwilży . Chociaż znów ... czemu ja marudze to luty w końcu ;) , ale mialam nadzieję , że śneigu nie bedzie już .
Za wiele nie szyję , bo chyba zmęczenie zimowe ludziom daje się we znaki i gromada anielic czeka sobie grzecznie na swoje domki. Powstała Karolinka - anieliczka , która będzie prezentem dla miłośniczki Muminków , która jest już duuużą dziewczynką :) Pod pachą trzyma ulubioną książkę , która dostanie jeszcze okładkę . Misiaczek być może będzie prezentem dla chłopca w poważnym wieku , bo przecież czterolatek to prawie dorosły mężczyna . :) Króliczka to taka rozgrzewka przedświąteczna ... wypadało by doszyć dla anielic jakieś bardziej świąteczne towarzystwo .Dwie zimóweczki i kropeczkowa babeczka powstały ... , żeby maszyna nie zardzewiała :D.
Także zaczarujmy tą aure za oknem ... może wspólnie uda nam się pogonić zimę?:D
witaj:) też mam awersje do tego białego g... za oknem! wrrr.... a co gorsze zamiast ubywać pada i pada!! Z miłą chęcią zrobię z Tobą czary mary co by ta zimna zima zła sobie już poszła;) WYNOCHA ZIMO!!;)
OdpowiedzUsuńPiękne Szyjątka:) misio cudniasty:)
Pozdrawiam niebiesko:)
Hejka Basieńko.Śliczne szyjątka.Na pomorzu też strasznie sypie.Buziole
OdpowiedzUsuńBasieńko co tam śnieg gdy Panny ubrane po szyję :DD
OdpowiedzUsuńNo lubię je!
No! ;)
Śliczne te Twoje szyjątka. A ja poczyniłam właśnie 'pierwsze tildowe' i z tej okazji ogłosiłam mini-konkurs: http://jocart-pracownia.blogspot.com/2013/02/co-to-jest.html
OdpowiedzUsuńzapraszam :))
Ojej i znów trafiłam na cuda!!! jakie śliczne.. a ten zajączek-króliczek jest boski :) zakochałam się w niej :) a ja zapraszam do mnie www.mojamisia.bloa.pl i będę tu często zaglądać :) mam nadzieję,że też cos kupię i będę mogła u siebie te cudna pokazać :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj cóż za cudna kolekcja Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńbyle do wiosny ;)
Wszystkie są cudowne!
OdpowiedzUsuń....kiedy ja będę potrafiła uszyć takie cudeńka... :(
Skąd Ty wzięłaś to słońce w śnieżnej zawiei.
OdpowiedzUsuńPo dzisiejsze jeździe samochodem (a robię to rzadko i jako pasażer) mam zimy totalnie dosyć, włącznie z jej urokami.
Ta różowa słodkość kojarzy mi się z wiosną i jest urokliwa.
Pozdrówki ode mnie i śpioszka, który na klamce strzeże mojego gabinetu.
Preciosas tus muñecas, besos
OdpowiedzUsuńJa już też mam dość zimy, oj mam...
OdpowiedzUsuńWszystko piękne, ale misio mnie po prostu zaczarował :) Pozdrawiam ciepło!
ach wszytko cudne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPięknie jak zawsze♥
OdpowiedzUsuńKOCHANA SKAD TY MASZ TYLE CZASU NA TE PIEKNOSCI ...MISIU CUDOWNY ALE RESZTA TEZ CUDNA:]POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuń