Nie mogłam wczoraj zasnąć , bo już planowałam jak będzie wyglądał kolejny anioł .Powstał lawendowy i błekitny.;)Jutro trzeba popracować nad ciałkami kolejnych . Mam w domku maszynę do szycia z lat.... hmmmmmmm. Przywióżł ją teść i będę sprawdzać się , czy wogle wiem o co chodzi i czy warto zakupic sobię swoją własną.;)
czwartek, 11 marca 2010
Trójeczka
Nie mogłam wczoraj zasnąć , bo już planowałam jak będzie wyglądał kolejny anioł .Powstał lawendowy i błekitny.;)Jutro trzeba popracować nad ciałkami kolejnych . Mam w domku maszynę do szycia z lat.... hmmmmmmm. Przywióżł ją teść i będę sprawdzać się , czy wogle wiem o co chodzi i czy warto zakupic sobię swoją własną.;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne!!! Każdy inny i każdy piekny! Ty jakbys to robiła fabrycznie, takie masz tempo. :-)
OdpowiedzUsuńRano do kawki uszyłam kapelutki i zrobiłam torebeczki . Po ogarnięciu chałupki , pomalowała , a po przyjściu z wietrzenia dzieciarni dokleiłam gadzety:D
OdpowiedzUsuńUWAGA zmiana decyzji - biorę lawendowego :)))- normalnie miłość od pierwszego wejrzenia :)
OdpowiedzUsuńTrójeczka śliczna i te dodatki, bardzo mi się podoba! :)) A co do maszyny to próbuj, ja zaczynałam na czterdziestoletniej ;)) teraz mam dwudziestolatkę i chodzi lepiej niż nie jedna nówka, wierz mi (no i części ma metalowe, nie plastik, który zaraz się łamie, psuje i do wyrzucenia). :) Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńkurcze szukam jakiegoś mejla do Ciebie i albo już mi na oczy padło, albo go nie ma:)
OdpowiedzUsuńNi am maila;)
OdpowiedzUsuńdelfina7@poczta.onet.pl
Piękne aniołki
OdpowiedzUsuńLAWENDOWEGO !!!! ja chce ...
OdpowiedzUsuńale widzę, ze już wzięty :((
To ja może za tym barankiem powzdycham :))
CUDOWNOŚĆI :))
Ja też należę do fanklubu lawendowego - jest najpiękniejszy!!!:)
OdpowiedzUsuńCZekajcie kobitki , czekajcie , będą napewno:D
OdpowiedzUsuńCudna gromadka aniołków!
OdpowiedzUsuńDelfi , czekam na mejla od Ciebie - mojego w ogóle dostałaś??
OdpowiedzUsuńpiękne cuda! a zdradziłabys przepis na mase solną? bo ja robie z mą ką ziemniaczaną ale nie wiem czy ona taka dobra... plisssss!
OdpowiedzUsuńA ja mąka pszenna i sól w stosunku 1 do 1. Przeważnie dwie szklanki tego i tego ( tyle mam cierpliwość wyrobic jednorazowo;)) , a wody po troszkę , aż bedzie pieknie sie formowac.
OdpowiedzUsuńoo! dzięki kochana spróbuję następnym razem!
OdpowiedzUsuńoj to jeszcze raz ja.... już mi wstyd ale ile suszysz? w piekarniku? wybaczysz? te pytanka?
OdpowiedzUsuńNie ma co się czaić tylko pytać;) Przed BN suszyłam w piekarniku . Powoli przy uchylonych lekko drzwiach w temp. początkowo ok 100 , a potem 150 przez dwie godzinki . Teraz kominek mam i nie jest on jescze zabudowany , więc suszę na nim.;)
OdpowiedzUsuńDelfino bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńMożna zakochać się od pierwszego wejrzenia w całej trójce:) Urocze są...
OdpowiedzUsuńj2l28d5p36 d7r80m1q77 g9q87g8n21 e1w60q8r46 o3o37i7x75 l8a03q0s90
OdpowiedzUsuń