czwartek, 8 października 2015

Jesień ...

... rozgościła się na dobre u mnie. Wpadliśmy już w szkolny rytm dni . Tym samy i ja zmobilizowałam się i maszyna pracuje codziennie . Robię zimowe zapasy .  :D Trzeba pomyśleć o czasie prezentowym jaki czeka nas w grudniu i w związku z tym obiecałam sobie , że nie będę siedzieć ze łzami w oczach po nocach , ale zabiorę się ostro do roboty teraz . ;) Z tym "ostro " to różnie bywa , ale staram się :). A dla Was fotorelacja jesiennych panienek :) . 
Aaaaaa , jeszcze jedno ... Pamiętacie jak zapraszałam Was do zabawy do autorki już serii książek ? Były do wygrania tam damy mojego autorswa . Renatka poinformowała mnie , że jej blog musiał zmienić adres , także zapraszam serdecznie do  Renaty Kosin  . A może ktoś z Was skusi się na przeczytanie  jej powieści , które są fantastycznym umilaczem długich , chłodnych wieczorów :D
 A gdyby ktoś chciał uszczupilić mój zapas to zapraszam do zakładki dostępnych szyjątek :) 








poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Wstyd ... oj wstyd :/

Co to wogóle ma być ??? W marcu wpis??? Nie mam już wytłumaczenia ... chyba lenistwo i fb , który przejął funkcje bloga . Ale widze , że są wytrwali , którzy zaglądają do mnie :). To dla Was kilka ujęć mojego lata i kilka szyjątek ;). Aaa ... wyjaśnienei dwóch czarnuszków ... Z marcem przyszła i diablesko czarna Kicia , przypałętała się i pozostała . :) A już w polowie maja została mamą jednego diabełka Pepsika . I tak mamy na składzie Kicię , która znó lada dzień będzie mamą i rozrabiake . Nie linczujcie za kolejną ciąże kotki ... Mama wyszła wieczorkiem jak mały miał 4 tygodnie i jeszcze nawet samodzielnie nie jadł ... wróciła w południe z dwojgiem narzeczonych :/ . Co bylo czynić ...:) Zapraszam Was tu
 https://www.facebook.com/pages/Niespokojna-dusza-pracownia-artystyczna/403283473090224















,
aw

wtorek, 17 marca 2015

Kochani...

... wczoraj ruszyło głosowanie na szyciowego bloga roku. :) Jest ich wiele i są cudne , a między nimi te moje wypocinki ;).Może skusicie się zagłosować na mnie czy na inny z blogów ... dzięki temu macie szanse otrzymać jedną z książkowych nagród dla głosujących .
Zapraszam serdecznie :)

poniedziałek, 9 marca 2015

Wiosna ...

... Właściwie to jeszcze zima , ale słonko przygrzewa w dzień i nocnego mrozu już nie widać . Moje parapety , jak co rok , zaczynają przypominać małe warzywniaki . :) Jeszcze trochę i sadzonki warzyw zostaną przeniesione to nowego tunelu foliowego . Małżonek wymyślił nową robotę i oczywiście pomoc jest mu niezbędna . I tak ku mojemu niezadowoleniu , bo chłop wymyśla ... przecie nasz foliaczek był całkiem , całkiem , przytrzymuję , podaje , włączam , przynosze ... Ale robota ma się ku końcowi i pewnie za chwilkę pochwale cały ten pomysł ;). 
Oczywiście nie porzuciłam szycia i zgromadziłam całkiem sporą gromadkę szyjątek . Właśnie ze względu na nadchodzący sezon ogrodowy chciałam zrobić zapas , aby tydzień przed Wielkanocą móc dołączyć do kiermaszu świątecznego . Także dziś spora porcja tej gromady  wiosennych panieniek i nie tylko :).















czwartek, 12 lutego 2015

Mam chwilkę

Mam chwilkę czasu nim pójdę po starszą latorość na przystanek ... Pączka może? :))) Smażycie ? 
Ja przedpołudnie spędziłam w kuchni . Moje pączki nie są idealne kształtem , ale smakują ...mmmmm:) Są też faworki i maleńkie pączki beż nadzienia , bogato lukrowane . 
A wczoraj ubrałam zamówioną króliczą parkę. Jest też anieliczka w bieli w sam raz jako dodatek do prezentu komunijnego czy na chrzciny . 
A teraz mały spacer przed popołudniowym kawkowaniem z koleżanką z pączkim w tle i przed wieczornym tapetowaniem ... Wymyśliłam sobie tapetę na jedną ścianę w sypialni za zagłoweim łóżka ... mąż od wczoraj przymierza się do tego , a bardzo nie lubi tapet . Mam nadzieję , że pączki załagodzą jego nerwy w czasie klejenia :D 








środa, 11 lutego 2015

Witam cieplutko w lutym :) Minęły ferie i pomału rozkręciłam się z robotą to znaczy wpadłam w codzienny rytm dnia . Muszę przyznać , że nie bardzo lubię zmiany w rozkładzie zajęć w ciągu dnia i lubię gdy postawione sobie zadania  są wykonane . Wszelkie dni wolne , święta i remonty ( a był mały ) wybijają mnie z rytmu i ciężko mi się pozbierać  ... ot taki charakterek. :))) Pomału myślę o wiośnie i lada dzień wysiewam kwiatuszki do doniczek , pelargonie zimujące już pomalutku budzę do życia . I znów będę chodzić rozdarta ... szycie czy ogród .:) Dlatego staram się, w ten jeszcze zimowy czas , poszyć troszkę wiosennych anielic i nie tylko .Obok będziecie mogli jednym kliknięciem sprawdzić , które szyjątka są dostępne wraz z opisem i cenami . 
Teraz uciekam do kuchni dokończyć gotowanie obiadu .  Szykujecie się na jutrzejsze pączkowe szaleństwo? Właśnie skończyłam robienie listy produktów , bo od rana będzie u mnie pachnieć drożdżami i powidłami . Mmmmniammmm :)
A teraz spora porcja zdjęć . Miłego oglądania :)