Wpadłyśmy dziś z siostrą na pomysł uszycia plażowiczki. Tata nasz ma imieninki niebawem i zamiast kwiotka dostanie, pulchną jak nasza mama kobitkę;) A , że maszyna leciwa stała bezczynnie postanowiłam się zmierzyć z nowym zadaniem . |Nie posżło tak łatwo , bo maszyna przepuszczała , zacinała się . Wzięłam do ręki igłę i wróciłam do ręcznej obróbki. Małż przysiadł do maszyny i przestawła , próbował , aż zrobił:D Łapki i nóżki oraz ręcznik zostały uszyte na maszynie. Nie jest to mistrzostwo świata , ale nic to , wprawię się .
poniedziałek, 15 marca 2010
Plaża , dzika plaża
Wpadłyśmy dziś z siostrą na pomysł uszycia plażowiczki. Tata nasz ma imieninki niebawem i zamiast kwiotka dostanie, pulchną jak nasza mama kobitkę;) A , że maszyna leciwa stała bezczynnie postanowiłam się zmierzyć z nowym zadaniem . |Nie posżło tak łatwo , bo maszyna przepuszczała , zacinała się . Wzięłam do ręki igłę i wróciłam do ręcznej obróbki. Małż przysiadł do maszyny i przestawła , próbował , aż zrobił:D Łapki i nóżki oraz ręcznik zostały uszyte na maszynie. Nie jest to mistrzostwo świata , ale nic to , wprawię się .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tata na pewno będzie zadowolony z takiej plażowiczki.Mnie się podoba.
OdpowiedzUsuńŚwietna! :D Już widzę minę twojego taty :) Takie prezenty są najwspanialsze.
OdpowiedzUsuńŚwietna plażowiczka. A maszyną się nie przejmuj moja ma 4 lata a też miewa chumorki. Ja to nazywam złość przedmiotów martwych ;-)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z takim prezentem- na pewno się spodoba, plażowiczka że ho ho :))))
OdpowiedzUsuńMęzczyzni lubią kobiety , wię ta pewnie też podbije serce Twojego Taty i mama sie nie pogniewa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Ooooooooo, mój Łucznik, też takiego miałam dopiero co ;)) Dobrze go naoliw i będzie chodził jak ta lala :))A plażowiczka świetna, aż mi latem zapachniało... ;)))
OdpowiedzUsuńMaszyna jak u moich rodziców, też z niej korzystam, bo własnej nie mam.
OdpowiedzUsuńPiękna letnia, pulchna kobitka.
Cudna:) I tu się sprawdza teoria, że duże jest piękne! Uwielbiam plażowiczki:)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobną maszynę:)) To Łucznik chyba. O ile pamiętam to moja jest odrobinę młodsza od twojej, nowsza wersja. Moja ma jakieś 22 lata i jest całkiem sprawna.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o prezent dla Taty to rewelacja, z poczuciem humoru. Myślę że będzie niezły ubaw. Pozdrawiam:)))
Dziękuję kobitki za miłe słowo . Próbowałam odszukać datę produkcji maszyny , ale nie ma . Dziś szło mi o niebo lepiej:D Ale wynik dopiero jutro.
OdpowiedzUsuńPowiedz jaki maszyna ma kod (gdzieś powinien być koło nazwy) to ci powiem, jaki rocznik ;) Ale patrząc na to, że tam Predom chyba pisze obok nazwy Łucznik to prawdopodobnie początek lat 80. :)
OdpowiedzUsuńtak predom jest :D
OdpowiedzUsuń