środa, 24 marca 2010

Elżunia




W ramach treningu szycia na mszynie machnęłam króliczkę w rozmiarze dość okazałym w porównaniu do moich innych , ręcznei szytych , bo ma ok 40 cm. Poprawiła mi jakoś nastrój i nawet machnełam krzywaskowi nowe fotki;).

7 komentarzy:

  1. Elżunia jest cudna :)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna Elzunia i krzywuseK coraz bardziej zyskuje.
    Pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
  3. Elżunia jest śliczna a Krzywasek przecudnej wprost urody!

    OdpowiedzUsuń
  4. Elżunia urocza :))krzywasek też:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pieseczek jest prześliczny!!!!
    Tylko tulić,i tulić!!!
    Pozdrawiam!!
    J:O)

    OdpowiedzUsuń