Nie jestem zadowolona tak do końca z tych moich wypocinek , ale pierwsze koty za płoty;) . Drugie moje spostrzeżenie to muszę popracować nad zdjęciami tzn nauczyć się robić bardziej artystyczne;)
Tu nie widać różowiutkich rumieńców. Przedstawiam pierwszą anielicę i chyba nie ostatnią;)
Basiuuu, wszystkie swoje pierwsze emocje przelałam Ci na gg - ohy, ahy i zachwyty, bo naprawdę jestem miło zaskoczona. Uprzedzałaś mnie, że coś nie bardzo bla, bla......a tu otwieram i SUPER...a włosy mnie powalają na kolana - moja też kiedyś takie będzie miała, nie ma bata :)
OdpowiedzUsuńSwietne sa Twoje prace!!! Ja mam nadzieje, ze uda mi sie uszyc takiego krolika dla moich chlopakow. Czy masz moze jakis wzor na samego kroliczka i te boskie ciuszki!!! jestem pewlna powdziwu, ze szyjesz recznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaje Twoj blog do moich ulubionych! Z przyjemnoscia bede wpadac na kawke!
Pozdrawiam
Fajnie się czyta takie komentarze;) . Co do wzorów to instrukcja szycia króliczka i ubranka jest na blogu Tilda nasza pasja.Po prawej stronie znajdziesz listę linków do różnośći , a pod 'kroliczkiem' jest super instruktarz szycia .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna tildowa Anielica:) Śliczna!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAnielica jest cudowna, piękna, wspaniała. Króliki też. Cieszę się ogromnie, że trafiłam na tego bloga.
OdpowiedzUsuń