wtorek, 19 stycznia 2010




Nie jestem zadowolona tak do końca z tych moich wypocinek , ale pierwsze koty za płoty;) . Drugie moje spostrzeżenie to muszę popracować nad zdjęciami tzn nauczyć się robić bardziej artystyczne;)
Tu nie widać różowiutkich rumieńców. Przedstawiam pierwszą anielicę i chyba nie ostatnią;)

5 komentarzy:

  1. Basiuuu, wszystkie swoje pierwsze emocje przelałam Ci na gg - ohy, ahy i zachwyty, bo naprawdę jestem miło zaskoczona. Uprzedzałaś mnie, że coś nie bardzo bla, bla......a tu otwieram i SUPER...a włosy mnie powalają na kolana - moja też kiedyś takie będzie miała, nie ma bata :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietne sa Twoje prace!!! Ja mam nadzieje, ze uda mi sie uszyc takiego krolika dla moich chlopakow. Czy masz moze jakis wzor na samego kroliczka i te boskie ciuszki!!! jestem pewlna powdziwu, ze szyjesz recznie!
    Pozdrawiam i dodaje Twoj blog do moich ulubionych! Z przyjemnoscia bede wpadac na kawke!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie się czyta takie komentarze;) . Co do wzorów to instrukcja szycia króliczka i ubranka jest na blogu Tilda nasza pasja.Po prawej stronie znajdziesz listę linków do różnośći , a pod 'kroliczkiem' jest super instruktarz szycia .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna tildowa Anielica:) Śliczna!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anielica jest cudowna, piękna, wspaniała. Króliki też. Cieszę się ogromnie, że trafiłam na tego bloga.

    OdpowiedzUsuń