piątek, 15 stycznia 2010



Dziś wielkie podziękowanie za mega niespodziankę Asiuli , mojej netowej koleżance za rozreklamowanie tego skromnego bloga;). Rozkręcam się narazie , ale obiecuje pokazać też inne moje wypocinki.;)
Na podłaodze obok czeka krolica bez uszu , oczu i noska . Sukienka już gotowa , więc trzeba ją ożywić . Dołączy ona do miłej trójeczki . Miało to być rodzeństwo , ale ...

5 komentarzy:

  1. słodziaki Basiu i wcale nie widac że szyte ręcznie:))))
    buziam słodzio i pozdrawiam weekendowo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłe towarzystwo - najważniejsze, że się kochają :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodziaki - śliczne! I jak zawsze moje wyrazy uznania za wytrwałość w szyciu ręcznym - buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. zazdroszczę zdolności, moja mama piszczy, ze tez chce takie szyć...;-)))
    pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. o jej jakie słodzie!

    zapraszam na candy!

    pozdrawiam cieplutko, D.

    OdpowiedzUsuń