piątek, 4 listopada 2011

W piątek pisze , w sobotę będą zdjęcia:D







Błoga cisza , kominek , fotel , dzieci śpią ... chwilo trwaj .:D Po długim weekndzie byliśmy skazani na wizytę u laryngologa , młody zachorował po raz pierwszy w tym roku na zapalenie ucha ... dziś już jest dobrze .... z nim... , od wczoraj młodszy skarży się na bolesność ucha :/ , wrrrr. Dziś do kompletu dołączyła ząbkująca podopieczna .... dam rade , dam , dałam :D , przecież to koniec dnia:D .Koniec marudzenia i może coś o konkretach ... szyję się ...
Trojaczki świąteczne to początek zamówienia dla Asi z Bawideł ( link znajdziecie na marginesie) , podobnie i brązowa kobietka . Będzie jeszcze pięć anielc i drewniaczki , które pojadą do Katowic.
Powstała też króliczka na wzór pewniej , która juz była , może stanie się prezentem dla pięciolatki . :)
A" mini zestaw" w beżach możliwe , że zasiądzie w kąciku oczekawinego dziudziusia :) A mnie tak bardzo spodobały się te pastele , że właśnie wypycham misiaczki i będa ubrane w podobnej stylizacji jak króliczki mini ( ok 30 cm).

20 minut później ...:) Miksiaki w częsciach czekają na ubranie , dzieci nadal śpią , kot poszedł na spacer , do kominka podrzucony pieniek ... , odpoczywam :)
Sobotni poranek ... śnaidanko poza mną , domówki prawie wykonane , lecę piec biszkopt do rolady jaka ma osłodzuić mężowi dzisiejszy dzień cyzli urodziny;)
Miłego weendu .. .Serdecznei dziękuję za pozostawiony ślad po sobie ... ślad???? Jaki ślad , takie słowa to paliwo do pracy :D Buziol dla Was :D

16 komentarzy:

  1. ależ zdolna jesteś, eh .....

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko jak zawsze piękne,a już skrzacia rodzinka rewelacyjna,wszystkim zdrówka życzę i wszystkiego naj dla szanownego małżonka,buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. podziwiam Twoją zdolność organizacyjną i tempo pracy :)
    szyjątka są przecudna - jesteś, razem z Darsi, moim niedoścignionym wzorem :)
    buziaki
    Kasia

    ps- wszystkiego najlepszego dla Męża :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Delfinko, te pastelowo beżowe szyjątka REWELACJA, bardzo lubię taką kolorystykę, ale czerwone skrzaty to już w ogóle mraaaaaaaaau, BOMBA, a wiesz, jak ja kocham czerwony :))) Buziaczki ci ślę, mimo że rzadko tu ostatnio zaglądam, ale powoli się "odkopuję" i będę znów coś działać, miłego weekendu!! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne szyjątka i podziwiam za organizację czasu. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  6. OOO, kominek, jak błogo :)
    Królisia w beżowej kiecce cudna! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super jak zawsze.
    Sto lat dla męża :) i zdrowia dla dzieci, mój syn też chory po 3dniach w przedszkolu :(
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Podobają mi sie Twije królisie i nie tylko, pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciągle perfekcja, ciągle perfekcja - umiesz zrobić coś brzydkiego?? Raczej wątpię :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszysko mi się podoba, a te króliczki w beżach rewelacyjne!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  11. te swiateczne bardzo mi sie spodobaly

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesteś niesamowita! Podziwiam, podziwiam :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Delfinko, rewelacyjne tildowe, zresztą jak zwykle :) Gałganki w beżach cudne i rodzinka skrzatowa urocza!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O jak ja uwielbiam Twoje wytworki:)
    Życzę Wam dużo zdrówka:)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  15. Super te ekologiczne pysiolki, w następnym poście też. Patrzę teraz na mojego śpioszka, właśnie ziewaniem otwiera klamkę do gabinetu.
    Jak tam Twoja kicia?

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie no one sa zabójcze!te pastele ,kremy róże miód!

    OdpowiedzUsuń