piątek, 2 grudnia 2011

Czysto mam...








... ale jak długo???:DDD Mam czysto , bo jutro do południa przybywają teście , a popołudniu reszta rodziny i starszak dmuchnie świeczki na torcie. W związku z tym trzeba było doprowadzić dom do porządku , ale przy moi łobuzach to wiem , ze przed 16 bęe musiała robić poprawki ;) . Umęczonam tym sprzątnaiem zakupami i pieczeniem . Na dokładke , w trakcie piecznia biszkopta prad wyłączyli na 10 minut , ale na szczęście dopiekł się i jest no nei idealny , ale może być;)
Warsztat poskładany i mąż się , zmieje , że urlop mam ;) Nim poskładałam , skończyłam migiem zaczęte misiowe kobietki , wczoraj za to ekspresowo , od rana szyłam skrzaty . Ani z elbląskiej Kreatywni sprzątnięto nagle moje szyjątka i tak z zapasów wybrął 5 sztuk i pytała o skrzatu , któych nie miałam . W trybie pilnym machnęłam trio , a o 17 paczka już zostałą nadana :)
Aneilczki powstwały w międzyczasie , na raty , ale są i czekają na swoich właściecieli.
A teraz lecę relaksowac się na fotelu przed jutrzejszym królowaniem w kuchni przy garach:)))
Miłego weekendu :)

13 komentarzy:

  1. Śliczne jak zawsze.
    Co do uroczystości to Sto Lat :) Wszystkiego co najlepsze.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne ! zawsze podziwiam Twoje tempo :)
    pozdrawiam mocno !

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam szybkość i samozaparcie a do tego efekty. Ja od tygodnia męczę młodą parę z druhną. Najchętniej bym je wszystkie udusiła, najpierw za bałagan w domu a teraz za to, że nie mam ochoty im nadać twarzy. Tęsknię do filcu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty to zdolna kobieta jesteś :) Nie wiem jak Ty ale ja lubię usiąść po całym pracowitym dniu i spojrzeć na wszystko stwierdzając, że tyyyle roboty dzisiaj zrobiłam i dumna mnie wtedy rozpiera :) A Twoje szyjątka kiedyś będą mieszkały też u mnie tylko jeszcze trochę :) Jeszcze trochę czasu bo finanse zbieram :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiulka, wszystkiego najlepszego na imieninki i urodzinki dla starszaka:)))))))
    Od poniedziałku melduję się juz przed6rano:))))))))coby z CIOTECZKAMI pierdołki porobić:)) juz nie mogę się doczekać:))buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. skąd ja znam te dylematy z czystością... :)
    podziwiam za tempo szycia i efekt tego tempa :) zachwycam się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie anielinki są przepiękne!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach cudowne! Wszystko takie naj, naj :)
    Gratuluję ekspresu pracy :) I życzę miłej imprezki :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze ,że tylko na 10 minut, a nie pół dnia...
    Lalki jak zwykle świetne

    OdpowiedzUsuń
  10. Piszesz, że kochasz to co robisz i widać to na pierwszy rzut oka- we wszystko wkładasz całe serce!! Ile ich jeszcze masz?
    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniołek w kozaczkach absolutnie wymiata :)))
    Miłej reszty weekendu życzę i żebyś się nie umęczyła za bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. haha to tak jak sie wysprząta i dziecko sie bawi to za chwile nie wiadomo czy sie w ogóle sprzątało...... :D:D

    Szyjątka piękne :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Olá !!!

    Seu trabalho é muito liiindo, parabéns !!!

    Beijinhos

    Ana

    OdpowiedzUsuń