Witam wiosennie , nareszcieeeeeeeeee:D
Może ta pora roku odgoni od nas wszelkie wiruchy , bo bokami wyłażą mi katary , kaszle , syropy i inne teki ustrojstwa :/ Znów słomaina wdowa od ranka można mnie zwać i smutaśnei mi było . Rozruszłam się ( czyt. sprzątenie , układanie w szafie , wycieranie glutów moim chłopaka i podopiecznje ) i zasiadłam do maszyny by powstała oto taka długouszka. Kokretnie to kolejne zamówienie Pani Agnieszki , która po raz kolejny przygarnia moje szyjątka .Zakupiła kolejną ii zdecydowała się na sprawienie towarzystwa w podróży . Upatrzyłą sobie róż w grochy ( szkoda , że to już ostatnia w tej tkanince ) i polarek w błękicie . Zobaczymy czy podołałam wyobrażeniu :)Strasznie to miłe jak osoby , któe już nabyły coś u mnei powracają :) Dziękuję Pani Agnieszko :)
Druga sprawa z jaką przybiegłam tu to zadanie blogowe;) Powiem Wam szczerze , że nie przepadam za tymi zbawami , wstyd;) , no ale jakoś tak wyszło . A już przekazywanie dalej przyprawia mnie o dreszcze , bo z powodów wolnego netu nie jestem na czasie z tym co u Was sie dzieje i nie wiem , która brała udział .Moja netowa psiapsiółka zaprosiął mnie do pokazania swoje biblioteczki , rozbawiłą mnie tym , bo ja nie mam co pokazać :DDDDDDDDDDI tu znów wstyd, no co ja zrobię jak nei lubię czytać????Tzn książki nei pociągają mnie i tyle. W końcu ktoś musi być w tej większości Polaków nie czytających , no nie?:D Daria rzuciła hasło pokazania dzieciowych zbiorów , spokjnie , spokjnie , chłopaki mają dużą kolekcję i czytuje im , ale dziś meili taki hmmmm..... bałagan tam , że odpuszczam ;) Ale Jomo puka i puka do mnie z zadaniem , więc "podniosłam rękawice".Poza tym mam słabość do tej kobitki , więc zdradzę moje małe tajemnice i wtedy już niestaną się nimi:D Wybaczycie , że nei wskzuję osób do dalszej zabawy , ale jak , któraś chcę to proszę ;)
No to do dzięła , hmmmmmm musze chwilkę pomyśleć ....:
1. Nie lubię czytać książek :D
2. Marzył mi się tatuażyk
3. Mam słabość do słodyczy ;)
4. Uwielbiam piec ciacha
5. Robię duzo błędów , pisząc , co można zobaczyć tu na blogu :D
6. Oglądam seriale mało ambitne
7. Nie posiadam w domu nic z moich szyjątek w celu dekorowania własnego gniazdka ;)
8. Ulubionym , moim strojem domowym są upaprane farbami jeansy i koszuli , któe mają dziesięc lat :)
9. Często , gęsto naprawiam ubranka rodzince , a na swoje jakoś czasu brak ( spodnei do skrócenia synka leżą już meisiąc) :D
10 . Jestem uzależniona od Waszego towarzystwa w naszym , blogowym świecie:D
Czy to tajemnice? No jest troszkę tajmnic , ale głównei to małe grzeszki ;) No cóż to cała ja :D Pozdrawiam :D
No nie podoba mi się 7-czka, musisz to jak najszybciej zmienić ;) I tu się powiedzenie o szewcu sprawdza ;)A co do reszty to ok bardzo mi odpowiada! ;) Króliczek jak zwykle uroczy i szkoda, że ten materiał się kończy bo jest słodki...
OdpowiedzUsuńBuziaki wiosenne ;)
SŁODKA KRÓLISIA;-) POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńDzięki Delfinko kochana!!! Słabość jest odwzajemniona :D:*.
OdpowiedzUsuńTwoje grzeszki można uznać za same plusy. Ale za 7 to będą bęcki!!!! Choć może Ci daruję, bo Twoje marzenie mnie rozbraja ;D :D Dzięki!!! :*
Tak w 80% to myślałam, że o sobie czytam ;) Zwłaszcza co do ubrań.
OdpowiedzUsuńA królisia w fajnym pastelowym wydaniu :)
no faktycznie, 7 jest porażająca :))
OdpowiedzUsuńkrólisia jak zwykle urocza
buziaki
Eee, każdy ma jakieś grzeszki i tajemnice. Co do 7 - ja mam to samo ;)Dla kogoś owszem, a sama dla siebie jakoś nie mam kiedy zrobić. Buziak wielki!
OdpowiedzUsuńPrześliczna Królisia! :)) Nie dziwię się, że zamówienia się sypią, bo aż oczy z zachwytu wychodzą na taki widok!
OdpowiedzUsuńKrólisia jest bombowa :) A tatuaż marzy mi się cały czas i na pewno zrobię kiedy tylko się rozdwoję :)
OdpowiedzUsuńKrólisie jak zwykle śliczne, a wydaje mi się ze coraz lepsze. Same ciekawe rzeczy o sobie piszesz. Wproszę się chyba na ciacha, bo również za słodyczami przepadam:) Widać po oponkach tudzież:)))
OdpowiedzUsuńU nas dziś ble pogoda, śnieg popadał:(
Pozdrawiam serdecznie z życzeniami wiosny, wiosny!