wtorek, 8 czerwca 2010

Małgorzata numer dwa i coś na dobrą noc:D




Pewna Jola sprzątnęła Małgorzatkę więc zrobiłam drugą popołudniową porą ;)
A do południa śpiąca Zuzka powstała , bo porzednia pojechała do Warszawki;)
PAdam i nic więcej nie napisze . Aaaaa, co do mojej prędkości i życia poza szyciem;). Mój dzionek zaczyna się raniutko . Do 10 mam zrobione minimum czyli domek ogarnięty , pranko wstawione , dzieci nakarmione , obiadek lekko podszykowany;)Potem zasiadam do maszyny , najczęściej do wykroju wieczornego;). I tak latam od maszyny do dzieci do garów . W ten sposób powstaje przed obiadkiem pierwsza istotka. Po obeidzie czasem zakupki bywają i wtedy do 22 szyję drugą , a jeśli małż wyręcza to do 2o pomalutku coś tam dłubie aż do skudku;) Jesli nie ma zakupków i wyjść do 19 jestem po szyciu . Wychodze , hakam , pomagam małżowi , popijam pifko na huśtawce ogrodowej. Potem kąpnie dzieci , ogarnianie domku i krojenie . I tak mijaja dzionki;) Lecę do wanienki:D

8 komentarzy:

  1. Małgosie wyjątkowo mi się podobają. Pewnie dlatego, że to moje imienniczki :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, ach jakie piękne kobietki wyszły z Twoich rączek !!!
    Szkoda, że doba ma tak mało godzin,... co ?
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  3. tak, tak... Małgorzatka nr 1 moja będzie:):):)
    Małgorzatka nr 2 jest równie śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. MARGOLCIE wyprodukowawszy tym razem,he?:-))
    Wiadomo-musi byc piekna,bo to imie mojej corci:-)
    I znow te sliczne rajstopki i spokojny kolorek i jaki piekny kwaitek we wloskach!
    A ten SPIACY to mi jakos sie z lodami truskawkowymi kojarzy,nie wiem dlaczego,moze...ten rozyk,jak rozmieszane truskawki w lodach-Mniam!
    Podczytalam oczywiscie o Twym Dzionku i doszlam do wniosku,ze jest PELEN ZAJEC,ale to chyba dobrze,gdy czlowiek zajety-bo sie nie ma czasu na frustracje.Tak mialam w PL-u.Tutaj zycie jest troche inne,rzeklabym bardziej powolne i mniej stresujace.
    Pewnie juz spisz...a ja Ci przesylam Cieplutkie Pozdrowionka i czekam na dalsze Twoje DZIELKA:-)
    -psiankaDK

    OdpowiedzUsuń
  5. Małgośka urocza. Rajtuzy zwaliły mnie z nóg i kwiatek we włosach śliczny. Zazdraszczam ( pozytywnie) ci zorganizowania kobieto:)

    OdpowiedzUsuń
  6. kobitooooo ty masz tyle roboty i jeszcze mówisz ,że tak w międzyczasie szyjesz.... wow.. szacun... ale oby tak dalej bo coraz ładniejsze te twoje twory!

    OdpowiedzUsuń
  7. O rajciu kobieto!!!! Ty, to chyba produkcję seryjną uruchomiłaś:))) Co tilda to coraz piękniejsza, a wszystkie takie urokliwe... Aż Ci zazdroszczę takiej produkcji:)))

    OdpowiedzUsuń