czwartek, 27 maja 2010

Dobry wieczór;)





Pioszyłam , posoliłam i jestem;) Co dziś pokażę? Zaległe aniołki z masy solnej , Michalinkę i wspomnienie wczorajszego dnia:D Kwiotki zielone , właśnoręcznie zebrane przez dzieci, laurki rysowane pod dyktando taty , różyczka wybrana przez starszaka :D

4 komentarze:

  1. A dobry wieczór, kochana :)) Piękne te kwiateczki, już o anielinkach wszelakich nie wspomnę w ogóle - z każdym dniem śliczniejsze ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna kolekcja... jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniołki coraz ładniejsze i coraz bardziej zróżnicowane :)
    Tilda słodka.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe wspomnienia :)
    Michalinka urocza anielinka!
    A kolorowe aniołki bardzo urokliwe, podobne ale każdy na swój sposób inny i jedyny w swoim rodzaju :)
    Pozdrowienia od anioła :)

    OdpowiedzUsuń