Szyję intensywinie , bo p. Joanna potwierdziął zamówienie i myślę , że się nie pogniewa jeśli napiszę , że już 1 czerwca będzie można nabyć moje prace w cemtrum Mikołajek;) Dziś powstały dwie smukłe kobitki , które od razu przypadły sobie do gustu . Wieczorową porą śpioszek na nocne czuwanie zszył się;) Wczoraj też powstały siostry bliźniaczki , królisie . Jedna dla p. Joanny , a drugi dla mojej szwagierki , ten powędruje do dzidziunia , który niebawem urodzi się jej koleżnace. Także będę zamęczać Was serią fotek różności ;)
czwartek, 6 maja 2010
Dobry wieczór
Szyję intensywinie , bo p. Joanna potwierdziął zamówienie i myślę , że się nie pogniewa jeśli napiszę , że już 1 czerwca będzie można nabyć moje prace w cemtrum Mikołajek;) Dziś powstały dwie smukłe kobitki , które od razu przypadły sobie do gustu . Wieczorową porą śpioszek na nocne czuwanie zszył się;) Wczoraj też powstały siostry bliźniaczki , królisie . Jedna dla p. Joanny , a drugi dla mojej szwagierki , ten powędruje do dzidziunia , który niebawem urodzi się jej koleżnace. Także będę zamęczać Was serią fotek różności ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ooooo,szyjesz:-) Ooooo,intensywnie:-)))
OdpowiedzUsuńAle szyj...szyju-szyju-szyj-lap w zagielki wiaterek,jesli masz zamowionka:-)
Sliczne te dwie Anielinki.Najbardziej podoba mi sie ciemnowlosa.Zauwaz-tak niewiele jest ciemnowlosych Tild... a szkoda,bo sa naprawde piekne.A ta druga ma swietne 'gatki':-)z wiazadelkami..no...no...I oczywiscie 'Spioch'...Tak sie zbieram i zbieram do uszycia tego spiocha.Bardzo mi sie podobaja u innych a nie wiem,czy tak samo by mnie zachwycal w moim wykonaniu.
Dzieki za sliczny commencik-Pozdrawiam Cieplutko-psiankaDK
Cudne te Twoje panny!!! Ta ciemnowłosa ma na sobie sukienke taką jak ja miałam jak byłam piękna i młoda:)Naprawde w tak krótkim czasie tyle szyjesz że aż ...wielkie ukłony!!!!Buziolki przesyłam Monia
OdpowiedzUsuńIleż Ty potrafisz zrobić w tak, krótkim czasie.Wow. Dwie smukłe kobitki są wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńcudne te twoje dziewczyny!
OdpowiedzUsuńNo to nas teraz pomęczysz trochę. ;-) Męcz nas męcz. :-)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne, a w oko wpadła mi najbardziej ta czarnowłosa śliczność :)))
OdpowiedzUsuńPrześliczne!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś - jak wprawię się na królikach będe potrafiła podobne uszyć.
Pozdrawiam
Zostaję fanką blondyny! Uwielbiam brązowe groszki:) I piszę ten komentarz trzeci raz, bo blogspot wariuje:P
OdpowiedzUsuńKobieto jesteś niesamowita! Kiedy Ty to wszystko szyjesz? Urocze! A brązowa w grochy kiecka i gatki rewelka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Och jakie wspaniałe :)i te materiałki :)
OdpowiedzUsuńSama bym chciała taką tildę:))
OdpowiedzUsuńOne są cudowne:))
Pozdrawiam:))
jakie świetne tildy! kreacje kapitalne! :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są sliczne:-)już nie mogę się doczekać, kiedy je zobaczę,na zywo! a tempo ma Pani niesamowite!!!
OdpowiedzUsuńI synków przeuroczych, fajne chłopaki!!!
pozdrawiam
Joanna (mikołajki)