... zawsze mi żal :) . Niby w weekend się prząta , i gotuje , i szyje jak w tygodniu , ale to jakiś inny klimat tych prac . Zawsze poniedizałkowe poranki są dla mnei dość nerwowe , a nocka mało spokojna , bo wydaje mi się , że zaśpię ;). Ale nerwowy porane za mną ( chłopaki po tygodniu w domu nei chcieli iść do przedszkola , mała podopieczna też miałą przerwę i do cioci zawiatła z rykiem), kubek kawki mam , plotkujemy z Darią z Kolorowego Zacisza , maleńka śpi ....Szkoda , że tyle do zrobienia jeszcze mam :) Dobra , koniec marudzenia ...
Przysiadłam też , żeby wrzucić foteczki tego co powstało końcem tygodnia i w weekend.A powstała parka królisia , a wczoraj misialki , które błyskawicznie znalazły swoich właścicieli dlatego za chwilke przysiadam do kolejnych uchatków:) . O , podopieczna się budzi , więc trzba zmykać do obowiązków . Miłego startu w nowy tydzień dla Was . Serdecznei dziękuję za tak wiele miłych słów i za to ślę Wam tysiące buzioli i uścisków:D
Delfinko, super zwierzaczki wszystkie! :)) U mnie też Młody po 3 tygodniach choróbska poszedł dziś do przedszkola, więc czas się wziąć do czegoś konkretnego :)) Pozdrawiam gorąco :*
OdpowiedzUsuńjuż się zakochałam w tych misiaczkach, jestem na początku mojej 'szyciowej drogi', ale może kiedyś uda mi się stworzyć takie cudo
OdpowiedzUsuńNo kochana ja też nie lubię poniedziałków i to bardzo:)
OdpowiedzUsuńMiski cudne ...widzę, że Tobie wszystko wychodzi świetnie:)
Pozdrawiam raz jeszcze:)
br poniedziałek :( ale w sumie już tylko 4 dni do weekendu :)
OdpowiedzUsuń:) Wszystkie Twoje prace jak zwykle zjawiskowo cudne :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze ja tez tak mam- noce z niedzieli na poniedzialek-dramat!Ale Twoje prace piekne, a misiaki rewelacja!Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że misiaki szybko znalazły nowy dom - są cuuuudne!
OdpowiedzUsuńSuper gromadka - a misiatki bardzo sympatyczne :) Poniedziałki mamy bardzo podobne- u mnie też okupione nerwowym snem i zestresowane:) Pozdrówki cieplutkie.
OdpowiedzUsuńOjacie te misialki są obłędne !!!!
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki misia w różowej sukience jest moja faworytkę cudna!!! Pozdrawiam cieplutko- Kasia
OdpowiedzUsuńBuziole dla Ciebie pracowita pszczółko!
OdpowiedzUsuńu nas poniedziałkowe poranki też nie cieszą się sympatią, wcale a wcale.
Pocieszam się, że niedługo piątek - "wolnego początek" hehe, kto to powiedział??????? ;>
Buziole :*