poniedziałek, 27 września 2010

Mucha nie siada....



Miałam dziś do pokazania dwie kolejne anielice . Zdjęcia zrobione z trudem , bo dzis pogoda wiadomo jaka :/. Teraz oglądam focie a tam mucha se siedzi dziarsko w tle:)
Także wieczorową porą kobitka , która właśnei wyszła z łazienki;) Taka już wyszła spod mojej maszyny . Pewna kobitaka wypatrzyła ją , a że jej już nie ma w domku to powstała taka łoooo;)
Kolejne gołe anielice czekają na ubranka , alem jakaś leniwa sie zrobiła . Dziś nawet pojechałam w tym deszczu po nowe szmatki w nadzieji , że to mi da kopa , ale jakoś miernie mi idzie ;)
Dziękuję za Wasze odwiedzinki i dobre słowo , życzenia zdrówka. Chłopaki jeszcze w domku siedzą , ale jest już lepiej , bo nocki przesypiamy . Mało tego , matka może sobie dłużej pospać , co przy takiej aurze jak dziś jest nieocenione;)


8 komentarzy:

  1. a mucha gdzie?:D Anielina cudna

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza Anielina !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna :) chciałabym choć trochę tak piękną uszyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam muchy nie widzę!:)
    Dawno mnie u cibie nie było, a tu tyle cudności, każda anielica ma coś w sobie, podziwiam!!!!
    Pozdrawiam gorąco z leśnego zakątka:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiscie, czysciutka i swiezutka jak wprost z lazienki:) Superowe nakrycie glowy ;) pasujace w sam raz do fryzury...pozdrawiam.
    A Tobie dobrze zrobi zwolnienie tempa !pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. A gdzie mój komentarz???
    Napisałam, że chłopaków masz kochanych, skoro możesz trochę pospać. Lenistwa odrobinę jeszcze nikomu nie zaszkodziło, zwłaszcza gdy aura za oknem taka a nie inna :-)
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mucha też człowiek. Musi czasami posiedzieć;))) Uroczo się ta kobietka prezentuje po wyjściu z łazienki:)

    OdpowiedzUsuń