niedziela, 19 września 2010

Wiejskie kobitki



Ja tylko na momencik , bo zaraz trzeba dzieciownię ogarniać , buuuuuuuuuu.
Czemu buuuuuuuuuuu? Bo starszak przeżywa strasznie przedszkole, a jutro znów trzeba ich prowadzić i już ryczą:/.
A teraz anieliczki. Jedną z nich mozna już zobaczyć na półce Dariowego sklepiku , który jutro debiutuje ;) Ta posiada jeszce kłoski ;). Z że już po żniwach , a przyszedł czas jabłkowy , więc Karolinka otrzymała szyte jabłko ;)

13 komentarzy:

  1. Oj widziałam jedną na półce :) Śliczna.

    Chyba się zgrałyśmy bo ja tworze właśnie coś podobnego :)

    Zapraszam na candy....wielkanocne hahahaha

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja lubię te Twoje wiejskie dziewuszki! :-) Wersja z jabłuszkiem też fajna :-)
    Buziaki dla przedszkolaków! W przedszkolu będzie super!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękne te Twoje lale! Co jedna to piękniejsza. Zauroczyły mnie ich rzęsy i usteczka!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiejskie anieliczki wyglądają jakby tyle co z dożynek wracały:-) Ale nie ma co im się dziwić w końcu to ostatni weekend tego lata!!!
    Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego, spokojnego jutrzejszego poranku;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. sliczne anielinki, maja bardzo country warkocze!
    pozdrawiam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne i w folkowym klimacie ;-))

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna i to jabłuszko mmmmm:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiejskie i takie...polskie. Śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Delfinko - zaglądam do Ciebie od czasu do czasu i zapytam, bo już nie mogę się wstrzymywać dłużej: Kochana, jak Ty to wszystko robisz w tym tempie mając tylko dwie ręce?
    Ja podziwiam, podziwiam i wyjść z podziwu nie mogę. Piękne i cudne! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. właśnie widziałam Twoje cudeńka w sklepie u Darii.. śliczne są..A chłopaki beczą, no cóż...moja chrześniaczka plakała 3 tygodnie, też nam się sece kroiło..ale zobaczysz, juz niedługo wszystko sie odwróci, i nie w weekend nie będą mogły się doczekać przedszkola.. będzie ok, ale ja widzę, że Ty dzielna jesteś, a to połowa sukcesu..

    OdpowiedzUsuń