poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Kolejny tydzień...




Witam po weekndzie . Z racji prognoz pogodowych , że to niby ostatni gorący weekend , olałam szycie i grilowałam , leżakowałam nad pobliskim jeziorem , piłam pifko , jadłam kiełbache, leżałam , spacerowałam....;)Dzis powrót do szycia i pokaże Wam dawno niewidziane u mnie królisie ;) Michlinka , Zuzka i Krycha to kobitki , które też pojada do Jastrzębia . Przesympatyczna właścicielka galerii Rybka wypatzryła je na blogu i poprosiła o trio .Chyba nie wyszlam z wprawy szycia długouchów;) Jest też Kasieńka . Nie wiem gdzie się uda w podróż, bo to zamóionko Pani , która wyjechała na urlopik , ma skromny dostęp do netu , nei widziała jej na oczy , adresik do wysyłki jest mało czytelny i narazie Kasia siedzi sobie i czeka na wieści;)Jutro z ranka zabieram się za lalę , tzn będzie to anielica bezskrzydłowa;) , ma być lalą poprostu;) Będe tworzyć , bo ma mieć spódniczkę , bluzkę , torebusie , klapeczki ...
Szkoda lata , no nie?

21 komentarzy:

  1. Królisie superowe! A Kasieńka prześliczna!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pierdziu jakie cudne królisie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodziachne te króliczki bardzo!!!! Kasia też milutka oczywiście.
    A lata szkoda i to bardzo.Nie znoszę tych długich, zimowych wieczorów.Zaraz mnie jakieś czarne myśli nachodzą...

    OdpowiedzUsuń
  4. kroliki sliczne, cos czuje, ze niedlugo znowu bedzie Wielkanoc ;-). Notak, tak, czas szybko leci!
    A panienka sliczna, cukiereczek po prostu.
    lata szkoda, fakt, u mnie jeszcze troche potrwa, mam nadzieje
    sciskam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. No,królisie jak się patrzy ! Piękne i eleganckie :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie, dawno nie było króliczków...ale te są słodziutkie i na pewno szybciutko znajdą nowe domki gdzieś w Jastrzębiu.
    Ja również w ten weekend leniuchowałam nad jeziorkiem tylko niestety bez piwka;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne twory :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie dobrałaś kolorki i wzorki królisi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. te króliczki są miodziooooo, szkoda że wydziergać się takiego nie da ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczności niesamowite. Królisie ujmują za serducho na maxa :0 Kasieńka też nic tylko przytulić. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne królisie. Mistrzowsko uszyte. Kasieńka jakaś taka onieśmielona nieco?
    Ciekawa jestem lali letniej. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe królisie !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  13. Króliczki superowe, lalunia też mi się podoba. A o kondycję ducha trzeba dbać, więc odpoczynek nad jeziorkiem piekna sprawa.. Do szycia zawsze można zasiąć.. haha-tak piszę, a ja w życiu nigdy nic nie uszylam..:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Królicze dziewczęta są przesłodkie:)))

    OdpowiedzUsuń