czwartek, 8 kwietnia 2010

Krystynka



Uffff, powstała ekstremalnie , bo maszyna mi zastrajkowała .:/ Ale jest. Pewna pani podpatrzyłą Elżunię , a że ona ma już właścicielkę , powstała jej siostra Krysia:D
Jakoś mniej czasu na te dłubaninki jest. Tyle mam w planie , ale doby nie da się przxeciągnąć , niestety:D

7 komentarzy:

  1. Piękna i urocza panna królikowa :)
    a z tym czasem calkowicie rozumiem... u mnie tez jakby przeciekał przez palce...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka śliczna Krysia w fioletach!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaaach, cudna krateczka!! :)) U mnie też doba nie chce się rozciągnąć, niestety... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Doba się nie rozciąga, nawet kiedy bardzo trzeba nam dodatkowego czasu, królik uroczy.

    OdpowiedzUsuń
  5. DELFINKO-NIESPOKOJNA DUSZYCZKO:-)
    Niezmiernie sie ciesze,ze mnie odnalazlas:-)A wlasciwie,jak to zrobilas?...:-)
    Jeszcze nie poczytalam dokladnie Twoich blogow,ale zrobie to na pewno-nocka ciemna,bo wowczas jest 'kilo spokoju':-),ale widzialam te TWOJA KROLICZKE...Wyszla Ci,oj WYSZLA,choc,jak piszesz-maszyna sie zbuntowala..:-(Ja tez uszylam PARKE.Niedlugo zobaczysz.Jutro robimy z mezem foty,bo pogoda sie zapowiada na sloneczna a w ogrodku sa piekne zonkile,wiec bedzie sceneria iscie piknikowa:-)DZIEKI WIELKIE ZA ODWIEDZINY...i na pewno wielkokrotne VICE-VERSA.Pozdrawiam Cie Przeserdecznie z Danii-H.T.-'psianka'...achaaa...Jesli masz troche czasu-rzuc oczkiem na www.trolles-galleri.dk - to moja stronka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoje króliki są przeurocze:)))

    OdpowiedzUsuń