czwartek, 23 czerwca 2011

Pierwszy , letni wpis:)

















Witam wakacyjnie :)
I znów nazbierało się troszkę do pokazania .Prawda jest taka , że chętnie pisałabym codziennie kilka słów , ale jak pomyślę o moim wolnym necie no na usta łacina się pcha;)Za to dziś goszczę u teściów i można zaszleć ;)Wróciłam , więc z procesji , popijam kawkę , chłopaki zabawia ciocia , obiad gotuje mąż z teściową , teść odpoczywa jak przystało na święto Taty;)
Od czego by tu zacząć ... hmmm.Gdy już myslałam , że szycie dla Asi z Bawideł zakończone okazało się , że króliczki i anieliczki znalazły swych właścicieli szybciej niż paczka do niej dotarła :D. Także hasło padło , do młodej pary doszywamy jeszcze cosik . A , że stali bywalcy allegro upominali się o coś nowego to uszyłam dwie anieliczki groszkowe , jedna dla mnie , druga dla Asi . Do niej pofrunęła kolejna różowa anieliczka ,chłopczykowy króliś oraz króliczka w błękitnym bolerku z bukiecikiem.
Do groszkowej anieliczki , która dostępna jest na allegro doszyłam misię we fiolecki i królisię w różowym . Po drodze powstała królisia we fioletach dla pewnej Pani i misia różowiutka dla Ulotnej Chwilki już tradycyjnie na wymiankę :D , tzn dla jej córci na urodzinki .
I gdy wycięłam maleńką , uśmiechniętą kociaczkę dla córci blogowiczki , która wyczaruje dla mnie piękne karteczki na dwie uroczystości i myślałam , że zaczyna się luźniejsz czas dla mnie to napisała do meni Magda. Niebawem otwiera ona sklep internetowy z rzeczami dla dzieci i zechciała zamówić u mnie 19 sztuk przytulasi w rozmiarku 40 cm .:D Nei powiem , że mnie to zmartwiło , bo już pisałam , że zbieram pieniążki na wyjazd :D W związku z tym dwa poprzednei dni przygotowałam troszke do zabrania ze sobą na wyjazd , a nawet udało się na gotowo zrobić misiaczka - chłopczyka , misię w groszki i różowe kwiatuszki :)Mąż stwierdził , że te maluszki baaardzo urokliwe i powinnam się przerzucić z produkcji;).
Aaaa , wczoraj Edytka z http://www.petitcoco.eu/ poinformowała mnie , że jej mąz porwał dwa szyjątka do telewizji iiii...... będzie je gdzieś w pewnej reklamie :D Jak będzie szła w tv to pochwalę się. Szyjąta też od razu przehandlował . :) Czekam też na wieści od ich klientki , która chce w Berlinie,umieścić szyjątka w swojej kawiarence i ślubnym butiku .
Aaaaaa, i jeszcze mam zdjęcia od Kasi z jej kwiaciarenki , która znajduje się w Katowicach przy ulicy Panewnickiej 100.
Ufffffff , dużo tego i ledwie sama się połapałam z opisem :) Dotrwałyście do końca?:DDD
Miłego wypoczynku :)

piątek, 17 czerwca 2011

Dziś szybciutko ...









... bom umęczona :) . To naprawdę był bardzo pracowity tydzień i weekend też się tak zapowiada . A to zasprawą Asiowych bawidłę gdzie szyjątka się chyba przyjęły . Jeszcze były u mnei w domku , a już częśc znalazła nowy domek i penie jeszce trosze ich do Asi pofrunie .A wiecie co jest najgorsze dla szyjącej pinie kobiecie?Nei brak nici , nie dzieci przeszkadzająca , nie brak natchnienia , a le dwa dni bez prądu od rana do 16:/ , no dobra dziś do 13. W mieście nie do pomyślenia , żeby dwa dni z kolei robili jakieś remonty i zabierali energie ... Wiecie jaką łaciną rzucałam ;) ? A teraz szybciutko koleja parka ślubna , micie i królisia , anieliczka , to dla Bawideł , a żyrafki dla Pani , która wypoczywa jeszcze sobie , ale w niedzile wróci ;). Zakupiła u mnei parkę żyrafek na prezent , tycvh pierwszych i teraz zechciała parkę dla córci :) Lecę odsapnąć . Błagam o wybacznie , że nie ma mnei u Was:/ Zerkam , zaglądam w przelocie , przyznaje , że tylko fotki :( , ale same wiecie jak to jest jak sa fajne zamówienia:) A ja mam cichy plan wyjazdu na chwilkę nad nasze morze cociaż z kasą tak sobie zbieram zaskórniaczki :) Buziol.

poniedziałek, 13 czerwca 2011

Troszkę się nazbierało ...







...szyjątek jakie juz nawet wybyły ode mnie. :)
Po pierwsze są juz w Rupeiciarni wrocławskiej dwie nowe anielskie koleżanki . Zawsze jak dziewczyny cos domawiają to ustalamy jakich kolorków im brakuje . Tym razem padło hasło brąz , błękit lub żółty . Także pojechały dwie babeczki , jedna brązowa , a druga żólta w kwiaty .
Kolejna moja praca to towarzysz do podróży dla pary młodej , ale nei jestem przekonana czy pojedzie , bo jakiś kobiecy wyszedł;|) To było wyzwanie , bo miał to być wczorajszy facet w pognieciąnej koszulinie z zarostem , petem w ustach i mieć włosy hipisowskie;)
A teraz początek serii dla pewnej Asi :D
N eiktóre z Was przeczytały o tym w Igielni i wiele z Was widziało jak bratnia nam dusza pokazała się w TVN Dzień Dobry:D Akurat siediząłm przy maszynei jak pokazano wywiad z Asią . Tak mnie ucieszyło to , że szyjątka pokazują się telewizji , że natychmiast napisłam do Asi wiadomość . A no nei napisłąm , że Asia założyła sklepik http://www.bawidla.pl/.I co się okazało ? Asia już miała mój adres i miała do mnie pisać w sprawie szyjatek . No i tu już się chyba domyślacie , że kolejna seria będzie dla Bawideł Asiowych :) Asia już akupiła to co było na allegro i można je zobaczyć na półce sklepiku . Dzis powstały dwie szczuplutkie kobietki .
Czas na odpoczynek .Życze miłego wieczoru :)

czwartek, 9 czerwca 2011

Już mi niosą suknie z welonem:D










Tzn , mi przyieiśli już kwała czasu temu , ale mojej anieliczce dopiero dziś:) Pamiętacie truskawy , serducha i parę szyjątek , które pojechały do katowickiej kwiaciarni? Truskawki były pomysłem na dekoracje wystawy . Zaproponowałam , że jeśli ma jakieś pomysły na inne dekoracje to chętnei spróbuję. Właścicielka napisała , że może by jakieś motylki , może para młoda i jeszce jeden facecik , który czeka na debiut. ;) A , że lubię wyzwania i miałam lekki przesyt tego co tworzyło sie na warsztacie to spróbowałam . Nie wiem czy o to chodziło mojej kwiaciareczce , ale pomyślałam , że j to nie to , to anieliczki staną sie dodatkiem do prezentu ślubnego mojej szwagierki we wrześniu:) Także tu ślubna sesja dziś na całego;) Motylek , przyjemny twór , może stać się dodatkiem do anieliczek .
Długouchy facecik powstał jako towarzysz do królisi , która pojechałaz innymi szyjątkami do Elgląga jakiś czas temu , a konkretnie tu http://kreatywnia.com/.
I miało być dziś o prezencie jaki wczoraj został podarowany na urodziny mojej siostry. To kolejna rzecz jaką poczyniła dla mnie Ulotna Chwilka http://ulotnechwile-artpracownia.blogspot.com/
Wymianki z nią to sama przyjemność :D Chustecznik ma ozdobić łazienkę w nowym domku . Pomieszczenie utryzmane jest w nowoczesnej stylizacji , szarościach i bielach , także będzie pięknie się komponował :).
Czas zmykać , bo mi tu kolejka do komputera ustawiał się:D Też tak macie? A moze posiadacie wiecej tych urządzeń?:D Miłego weekendu dla Was . Będę zajeta sobotnią wizytą teściów , a w niedzile organizacją przedszkolnego festynu , także leniuchować nei będę:).

wtorek, 7 czerwca 2011

Anielski dziś post







Powróciłam do anielskiego szycia za sprawą chętnych przygarnąć je do swoich domków. :)
Niebeska anieliczka powstała z myślą o Pani , która we wrocławskiej Rupieciarni kupiła już jedną anileiczkę i teraz chciała taką , która zmieści się na specjalnym miejscu . Anielinki ciałko bez nóg mierzy jedynie 25 cm :) Zobaczymy czy trafiłam w gusta .:)
Powstały też prawei bliźniacze anieliczki w różowym kolorku. Jedna z nich ma stać się prezentem mamy dla córci na Komunię Świętą .Druga powstała z przeznaczniem dla twórczej duszy , która chce by pinowała jej domku. Niestety , na czas eni dotarły koronki , ale będzie doszyta so zakończenia sukieneczek ;) . Twórcza duszyczka chce też posadzić aneiliczkę w swoim warsztacie . I tu powstała ogrodniczka ;)
No i to tyle na dziś z warsztatu w ten upalny dzionek . Zapowiem tylko , że będą też całkiem nowe anioły , a raczej ich ubiory :) , żyrafki , anieliczki i króliczek w letnim klimacie .
Pozdrawiam Was i jak zawsze dziękuję za odwiedzinki :)

czwartek, 2 czerwca 2011

Dużo zdjęć ;)











Dumam , jak tu zatytułować dzisiejszy wpis . A wogle co napisać ?;) No , natchnienia do pisania też jakoś brakuje , także dziś fakty:D
Po połowie realizacji zamówienia , o którym pisałam ostatnio , wzięłam się za anielinkę mini dla Agnieszki , która zakupiła wcześniej anielinkę mini :) Aga ma już pokaźną kolekcję moich szyjątek . Strasznie to miłe jak ktoś wraca i chce kolejnego anioła czy króliczka , ale co ja będę Wam pisac , Wy wiecie najlepiej , że to najlepszy komplement dla naszych prac:)
A po anieliczce w niebieskiej sukienusi przysżła kolej na koci debiut i taka parka sobie powstała;) . Kolejne były żyrafki , a dziś śpioszek i anielinka w różowej sukience. Jeśli zostaną zaakceptowane to po niedzieli pojadą do Warszawy .
No i to by było na tyle ..... a nieeeeeeee . :D Mam fotkę torcika , ale robione z lampą i kolorów prawie nei widac:/ Torcik był w kolorze pudrowego różu z białą kokardą i udekorowany balonikami i serduchami w kolorze intensywniejszego różu i koloru liliowego.
Dziekuję , że zaglądacie :D