czwartek, 10 stycznia 2013

Zaległości i słów kilka o książce ..

Witajcie . :) Cieszę się , że chcecie mieć w swoich zbiorach książkowych powieść Renatki , bo naprawdę warto . Jak wspominałam , znów powstać miała jedna z postaci " Bluszczu prowincjalnego ". Tym razem Renia ułatwiła mi sprawę , bo zaznaczyła opis śpiewaczki operowej i wraz z materiałami i woreczkiem koronek , otrzymałam od niej swój osobisty egzeplarz książki. Ostatnio , żeby uszyć anielicę zostałam zmuszona do przeczytania książki:))) , a niektóre z Was napewno pamiętają , że ja mało czytająca.... , ale lektura była wyborna :). Dlatego z radoscią otwierałam paczkę , w której była nowa  książkaReni i dziś pewnie skończę jej czytanie.Polecam ją gorąco ..., bo znajdziecie tam również artystyczne duszyczki , przypomnicie sobie lata swojego dzieciństwa , pomyślicie o dawnych przyjaciółkach i poczujecie zapach lata , a teraz to sama przyjemność . Jesli nie uda Wam się wylosować u meni książki to warto ją zakupić czy pożyczyć . Jedna z osób jakie możemy tam spotkać to operowa śpiewaczka . I to właśnie ona powstała wczoraj . Ustaliłyśmy , że suknia będzie zielona , a reszta dodatków i miedziny kolor włosów to opis z książki . Aneilica wyszła okazała , nawet bardzo , z resztą zobaczcie same jak pozuje z moim przedszkolakiem :))).
Druga sprawa o jakiej chciałam napisać to podziękowania za miłe słowa pod adresem bloga i za to , że chcecie tu bywać i czytac to co piszę . Fajnie , że podoba Wam się sposów w jaki prowadzę zapiski , tym bardziej , że w sumie nie za mocno jakoś przywiązuję uwagę do tego co pisane . Siadam z kawą i w wolnej chwili myślę , że trzeba by coś skrobnąć i zaraz wpis gotowy . :)
  Dziś pokażę troszke anielic , które pozostały u mnie z pokaźnej gromadki jaka była ze mną na kiermaszu przedświątecznym .Z resztą zdjecie kiermaszowe jest , więc zobaczcie same . :) Królicza gromadka przyjaciówek to praca z ostatnich dni i one również czekają na nowych własciceli . I tyle na dziś , uciekam czytać dalej książkę . Do następnego . :* 











21 komentarzy:

  1. Piekna i w moich kolorach troche podobna do mnie ;)
    a reszta Aniołków równie urocza , zdona jesteś i dziekuje ,ze dzięki Tobie przeczytałam o książkach konievcznie musze przeczytać :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudeńka u Ciebie widać.
    Oj kochana kradniesz mi czas ;-)
    Kusisz czytaniem książki... kusisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ahh jakie wspaniałe, ciekawe czy kiedyś zrobisz cokolwiek czym nie będę zachwycona?:P

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie wytrzymam!!!! :) wszystkie piękne,ale ta duża rewelacja!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Delfinko normalnie padłam... ONA jest wielkości dziecka!
    Dama do towarzystwa ^^)

    OdpowiedzUsuń
  6. Delfina nie napisała, ale od siebie dodam, że diva w zielonej sukni pod koniec miesiąca zostanie nagrodą w konkursie. Zatem - dama jest do tak zwanego "wzięcia". Szczegóły niebawem na moim blogu i profilu fb, choć pewnie tu też :)Zapraszam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Que bonita colección de muñecas, besos

    OdpowiedzUsuń
  8. sliczne ... pozdrawiam cieplutenko

    OdpowiedzUsuń
  9. Basiu jak ja się stęskniłam za Tobą:)
    Piękne anielice i królisie-jestem ich fanką ale Ty wiesz o tym:)Wszystkiego dobrego w NR

    OdpowiedzUsuń
  10. Królisia w ciemnej różowej sukni jest cudowna :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Basieńko.Cudna ta spiewaczka.A o Twoich słodziakach można pisać bez konca

    OdpowiedzUsuń
  12. No nieźle poszalałaś ,wszystkie cudne sama nie wiem która podoba mi sie najbardziej
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piszę tu po dłuuuugim czasie i cóż mogę napisać - chyba tylko WOW, jestem pod ogromnym wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale piękne kreacje maja anielice! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudne, po prostu brak mi słów, każda Twoja praca jest inna i każda wyjątkowa.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  16. No cóż wszelkie słowa pochwały i zachwyty zostały już chyba wyrażone powyżej, więc wypada mi sie tylko do nich przyłaczyć, co czynię z największą przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wciąż zachwycające, jak zwykle :)

    OdpowiedzUsuń