niedziela, 5 lutego 2012
Pączki , kawa i ...
... szyjątka , bo jak by mogło być inaczej :)Wczoraj postanowiłam zrobić próbę pączkową , a w sumie w karnawał można zaszaleć , a nie tylko w tłusty czwartek ;) Znalazłam na blogu , który odwiedzam często fajny i prosty przepis http://mojewypieki.blox.pl/2011/01/Paczki-przepis-IV.html . Dla mnie o tyle łatwy , bo posiadam maszynę do wypieku chleba i tym samym faza zaczynu , wyrabiania i wyrastania wogle mnie nie dotyczy , bo maszyna wykonuje to za mnie;). To był mój pączkowy debiut i w nie oczekiwałam za wiele . Spodziewałam sie namokniętych tłuszczem blinów , którymi dziś będzie można wybic szybę ;). Ale ... wyszły pyszne , puchate i dziś są też mięciutkie . Co prawda nie wygladają , aż tak pięknie jak autorki bloga z przepisem , ale i moje umiejętności fotograficzne są mierne , ale będzie napewno powtórka . Polecam i Wam próbę :)
Na warsztacie temat króliczy ... Powstała parka królików , która poszukuje właściciela i trzy króliczki w rozmiarze XXL . Dwie z nich pojadą do swoich nowych właścicieli już jutro . A , że kwaitowy materiał jakoś mnei natchnął to i anielinka dostała sukienke wiosenną . To na tyle relacji ... królików i anielic ciąg dalszy będzie i w tym tygodniu .
Dziękuję bardzo za tak wzruszające komentarze . :) I witam osoby , które dołączyły do grona podglądających moją pracę . Przypominam o cukierasku i o tym , że zapisac może się każdy , nawet ten co tylko cichaczem podglada bloga :D Miłego tygodnia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A ja wiem pod jaki adres pojadą te 2 króliczki XXL;-P W czerwonym sweterku/bolerku i ten w "luziowej" sukience będą moooje:-)))
OdpowiedzUsuńMam, mam, mam... jakie to cudne:-) Prześliczne te króliczki, chyba skuszę się niedługo na kolejne zamówienie u Ciebie:-)
UsuńPozdrawiam i jeszcze raz dziękuję:-*
Kolejne piękne prace, a anieliczka z pierwszego zdjęcia, w łąkowej sukienusi jest prześliczna - już mi się za wiosną tęskni...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Sukienka anielinki jakaż śliczna. Poprzytulałabym wszystkie Twoje Tildy.
OdpowiedzUsuńPączki wyglądają smakowicie, królisie sliczne, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPączki na pewno pycha; ja uwielbiam jeszcze ciepła.A co do Twoich szyjątek to znowu bomba.
OdpowiedzUsuńAnielinka w tej sukience w kwiatki jest rewelacyjna a i Pani królisia w kwiatki wyszła supcio.
Pozdrawia serdecznie.
Piękne maskotki, przytulanki, ozdoby. Wyglądają obłędnie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne królisie! A pączkami narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńo matko zapomniałam :-0 że to sezon na pączki i chrust, jutro biorę się za smażenie :-D
OdpowiedzUsuńAle śliczne! Zwłaszcza ten elegant w sweterku i dżinsach i jego towarzyszka. Cuda!
OdpowiedzUsuńKróliczki pyszne, a na pączki mam ochotę;)
OdpowiedzUsuńPoczęstowałam się pączkiem, pychotka:)) Kóliczki urocze!!
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś smaka tymi pączkami :)
OdpowiedzUsuńA szyjątka jak zawsze idealne!
Anielinka i królisia w sukience kwiecistej cudne:)Chociaż reszta wcale nie jest gorsza, to chyba te sukienki tak mnie urzekły:)
OdpowiedzUsuńPączki wyśmienite,a szyjątka przecudne.Mam nadzieję na dłużej zagościć na tak smakowitym i uroczym blogu.Pozdrawiam.
UsuńPączusie bardzo apetycznie wyglądają,może byś tak parę podrzuciła?,szyjątka jak zwykle cudne,ale nie może być inaczej,buziaki.
OdpowiedzUsuńSzyjątka śliczne a pączusie mniam mniam wyśmienite
OdpowiedzUsuńnie dość że pięknie to jeszcze pysznie u Ciebie :))
OdpowiedzUsuńNarobiłaś apetytu tymi pączusiami:)
OdpowiedzUsuńSzyjątka jak zawsze cudne.
Pozdrawiam Cię ciepło.
Gratuluję :) Też mam maszynę do chleba, ale pączków bym się nie podjęła ;) Wyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńA, i króliczek w sweterku rządzi absolutnie :))
I Króliczki i pączki... cudne i kuszące:) zdolna jesteś, przyznaję:))) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPaczusie wygladaja kuszaca a jeszcze w tak doborowym towarzystwie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPączki apetyczne,gratuluję udanej próby.Królisie jak zwykle...jak tu znowu chwalić -CUDNE!!!Królisia w sukience w kwiatki tak przytulaśna,że słów brak!Powinna odgonić te chmury ze śniegiem,który znów dziś pada.Super!
OdpowiedzUsuńPączusie apetycznie wyglądają i pewnikiem tak smakują , zdolna Basiu jesteś oj zdolna, a czy już próbowałaś już uszyć mufinki, z pozdrowieniami :))))))
OdpowiedzUsuńaaa bo bym zapomniała oczywiście wszystkie prace są cudowne :))))))
Szyjątka urocze, a pączki bym chętnie zjadła!
OdpowiedzUsuńNinka.
Śliczne królisie:)Pozdrawiam cieplutko Basiu:)))
OdpowiedzUsuńUśmiecham się szerokooooooo gdy oglądam Twoje szyjątka. Urocze stworki i b. zdolne rączki:)
OdpowiedzUsuńpapatki
dorcia