W poprzednim wpisie do rozlosowania była książka Renaty Kosin" Mimo wszystko Wiktoria" , którą obowiązkowo musiałam przeczytać ;) Ja ,zabiegana , czytająca troszkę wpisów na blogach i książeczek dzieciowych , zobowiązałam się do przeczytania książki ... :) Jak już wspomninałam kiedyś , los sprawił , że Renata stanęła na mojej drodze nieoczekiwanie i okazała się szalenie fajną kobietą , która pisze książkę . Renia poprosiła mnie o uszycie jednej z bohaterek i tak powstała Melania . O losach tej wysokiej , bo 83 cm kobiety w maleńkim kapeluszu , będę Was informować . Będzie szansa , że Melania trafi do którejś z Was :) .
A teraz kilka słów o książce , której sama okładka zachęca do porwania jej w ręce i zanurzenia się w lekturze.
Autorka wprowadza nas w świat przyjaciółek z czasów studenckich , które mimo założenia rodzin , pracy , róznych perypetii życiowych , pielęgnują swoją przyjaźń. Po przez miejsce jakie prowadzi jedna z nich , spotykamy również inne kobiety i ich życiowe problemy .Splot zdażeń w przeszłości każdej z nich i to co dzieje się teraz, daje czytelnikowi poznać pojęcie "szczęścia " w życiu Pań jakie spotkamy w Domu Otwartym dla Pań - sklepie z artykułami do rękodzieła . Każda czytelniczka napewno znjadzie w nich odrobinę siebie samej , kawałek swego życia prywatnego jak i rodzinnego . A książke czyta się przyjemnie , szybko , ale rozmowy i przemyślenia bohaterek prowokują do zatrzymania się i porównania swojego punktu widzenia z tym przedstawionym w rozmowach przyjaciółek i nie tylko .
Z całego serca polecam książkę Renaty ... Osobiście odnalazłam tam kawał mojego , życiowego bagażu i to co obecnie sprawia mi przyjemność czyli odrobinkę miejsca gdzie spotykają się kobiety zajmujące sie rękodziełem.